20/11/2024
Koniaków jest najwyżej położoną wsią w Beskidzie Śląskim. Osadnictwo rozpoczęto na tych terenach już w II połowie XVI wieku. Dziś Koniaków słynie przede wszystkim z koronek. Wielką popularnością w Polsce i w świecie cieszą się tutejsze wyroby.
Dzisiaj najpopularniejsza jest bielizna koronkowa z Koniakowa, a zwłaszcza stringi. Koronkowe cudeńka można oglądać w Muzeum Koronki w Koniakowie. Można także kupić któreś z nich, będzie piękną pamiątką z wycieczki albo niezwykłym prezentem. Dziś bowiem z koronki można zrobić po prostu wszystko.
Będąc w Koniakowie warto odwiedzić Kolybę na Szańcach. Można tu zakupić słynne regionalne sery, takie jak bundz z mleka owczego, bryndza – biały ser solony, który może być przechowywany nawet przez wiele miesięcy, czy sery wołoskie, czyli oscypki. Wytwarzanie regionalnych serów sięga czasów XIV wieku, gdy pojawili się na tych terenach Wołosi, pasterze owiec. Na miejscu można również skosztować napoju zwanego Żyntycą lub zakupić inne pamiątki związane z tym regionem, np. ciupagę, pas góralski, czy drewniane naczynia.
Będąc w tym uroczym miejscu warto też odwiedzić Kościół św. Bartłomieja. Jego budowę ukończono w 1901 roku, dzięki wsparciu m. in. arcyksięcia Albrechta i cesarza Franciszka Józefa. Ówczesne wyposażenie świątyni nie przetrwało do dzisiejszych czasów. Uległ zniszczeniu m. in. zegar z wieży kościelnej, a trzy dzwony zostały zrabowane przez hitlerowców podczas wojny. Kościół rozbudowano na przełomie lat 60- tych i 70 – tych XX wieku. Zawieszono nowy zegar i dzwony, rozbudowano nawy. Zwraca uwagę piękne zdobnictwo świątyni, malowidła i rzeźby, część z nich jest dziełem miejscowych artystów.
Fotografia: Wikipedia,
Autor: Marek & Ewa Wojciechowscy / CC-BY-SA-3.0, 2.5, 2.0, 1.0 & GDFL